Nudna jestem z tą botwinką, ale jak jest sezon, trzeba korzystać. :-) Buraki później nie smakują już tak dobrze. Jako dodatek do obiadu proponuję zasmażaną botwinkę, ja podaję ją zamiast surówki. Robi się ją szybko, nie potrzebuje żadnych przypraw oprócz soli i dużej ilości pieprzu. Smacznego! :-)
1 cebula
olej
sól, pieprz
1. Na rozgrzanym oleju podsmażamy posiekaną cebulę.
2. Buraczki obieramy i ścieramy na dużych oczkach tarki. Liście i łodygi siekamy. Dodajemy do cebuli, podsmażamy. Zalewamy szklanką wody, dusimy do całkowitego odparowania płynów, po tym czasie botwinka będzie już miękka.
3. Pod koniec duszenia doprawiamy solą i obficie pieprzem.
Super ta botwinka zasmażana. Jeszcze takiej nie jadłam, szybko muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńKochana super. Takiej to ja jeszcze nie jadłam. Pyszna propozycja :-)
OdpowiedzUsuńPychota! :>
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Takiej zasmażanej botwinki jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam takiej botwinki, smaczny pomysł :)
OdpowiedzUsuń