W tym sezonie po raz pierwszy jadłam szparagi. Smakują trochę jak fasolka, tylko są dużo trudniejsze w obróbce, bo 1/3 trzeba odciąć i wyrzucić, znaleźć wysoki i wąski garnek, wyciągnąć w odpowiednim momencie żeby nie przegotować... Przyznam szczerze, że nie wpisuję się w ten szparagowy szał. Dziś prezentuję przepis na sos z kurczakiem i zielonymi szparagami. :-)
1 pęczek zielonych szparagów
1 czerwona cebula
2 filety z kurczaka
200ml śmietanki 12%
natka pietruszki do posypania
olej
sól, pieprz
1. Szparagi myjemy, odcinamy twarde końcówki (czyli, około 1/3 od dołu). Gotujemy w osolonej wodzie, w wąskim, wysokim garnku przez około 10-15 minut, aż zmiękną. Po tym czasie wyciągamy je z wody i kroimy na kawałki.
2. Na rozgrzanym oleju podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, dodajemy kurczaka obsypanego solą i pieprzem. Smażymy do zarumienienia. Na koniec dodajemy śmietankę i gotujemy chwilę aż sos zgęstnieje. Do sosu przekładamy pokrojone szparagi, mieszamy.
Pyszna propozycja na obiadek :-)
OdpowiedzUsuńPyszny miałaś obiad, ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńPyszny makaron, mniam :)
OdpowiedzUsuńkońcówki nie wyrzucaj!! można z nich ugotować zupę.
OdpowiedzUsuńAle ze mnie mózg, nawet jak gotowałam zupę-krem, odcięłam końcówki... ;) Dzięki za radę!
OdpowiedzUsuńja z rozpędu kilka razy też tak wyrzuciłam;)
UsuńSuper danie!
OdpowiedzUsuńDanie warte popełnienie, pycha :)
OdpowiedzUsuńNa takie danie to ja się piszę!
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam mój pierwszy w życiu pęczek szparagów zielonych. O wiele łatwiej dorzucić surowe szparagi do duszącego się kurczaka, smak lepszy, przepis prostszy, o jeden garnek mniej do mycia.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za sugestię, na pewno skorzystam następnym razem:) To były moje pierwsze szparagi w życiu, miałam problem jak do nich podejść:)
Usuń