Kolejna odsłona ulubionych przeze mnie pieczonych kotletów mielonych. Tym razem z domieszką bardzo pasujących do siebie smaków, czyli sera, pieczarek i świeżego szpinaku. Całość jest dobrze i wyczuwalnie doprawiona, świetnie pasuje właściwie do wszystkich dodatków. U mnie z ziemniakami i buraczkami, pychota. :-)
500g mięsa mielonego
200g pieczarek
150g żółtego sera
2 garści świeżego szpinaku
1 jajko
sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra
1. Pieczarki i ser ścieramy na dużych oczkach tarki. Szpinak drobno siekamy.
2. Mięso mielone, ser, pieczarki, szpinak, jajko i przyprawy umieszczamy w misce i zagniatamy na gładką masę.
sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra
1. Pieczarki i ser ścieramy na dużych oczkach tarki. Szpinak drobno siekamy.
2. Mięso mielone, ser, pieczarki, szpinak, jajko i przyprawy umieszczamy w misce i zagniatamy na gładką masę.
3.
Formujemy kule dowolnej wielkości, spłaszczamy i układamy na blaszce
wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach, przez 25-30
minut.
Bardzo fajne te kotleciki. Pysznie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na inną wersję kotletów :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają. Chętnie wypróbuję :) Zapraszam Cię z tym przepisem do mojej zabawy "Czas na szpinak 5", jeśli oczywiście masz ochotę dołączyć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń