Sezon na rabarbar trwa a ja staram się z niego korzystać jak tylko mogę. Dlatego w moich wypiekach króluje właśnie rabarbar, którego kwaśny smak uwielbiam, choć bywa on zaskoczeniem dla degustujących. ;-) Kruche babeczki, ze słodko-kwaśnym wkładem w postaci karmelizowanego rabarbaru są pysznym pomysłem na deser.
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
130g zimnego masła
50g cukru
szczypta soli
1 jajko L
Nadzienia:
400g rabarbaru
10 łyżek cukru
1 opakowania kisielu truskawkowego
1 szklanka wody
1. Masło kroimy na nieduże kawałki i przekładamy do miski z pozostałymi składnikami na ciasto. Zagniatamy, jeśli ciasto będzie zbyt suche, dodajemy trochę wody. Chłodzimy w lodówce przez minimum 1h.
2. Zimne ciasto wałkujemy na grubość około 0,5cm, za pomocą szklanki wykrawamy kółka. Wykładamy nimi foremki do tartaletek. Pieczemy w temperaturze 180 stopni, przez około 15-20 minut. Studzimy.
3. Rabarbar myjemy i kroimy w nieduże kawałki. Kisiel rozpuszczamy w zimnej wodzie. Na patelnię przekładamy cukier, podgrzewamy do momentu aż się rozpuści i zbrązowieje. Wtedy wrzucamy rabarbar i smażymy przez około 7 minut. Po tym czasie wlewamy wodę z kisielem, gotujemy aż całość zgęstnieje. Studzimy.
Mniam pyszności. Do kawki idealne :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Pięknie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńUrocze babeczki :) Super wygląda w środku to nadzienie z rabarbaru :)
OdpowiedzUsuńMałe cudeńka :) mniam
OdpowiedzUsuńw sezonie rabarbarowym zawojują podniebienia;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ciasto na babeczki jest domowe :D
OdpowiedzUsuńIdealne na popołudnie z kubkiem herbaty ^^, nie wyobrażam sobie obecnej pory bez rabarbaru :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wypieki z rabarbarem :) Babeczki wyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńObłędne <3
OdpowiedzUsuń