Miałam problem z nazwaniem tej zupy:). Choć dla wielu osób bigos to kapusta w wersji świątecznej, ciężki, mocno mięsny, z kiszoną kapustą, to u mnie w domu nazywa sie tak również młodą kapustę przygotowywaną z kiełbasą. Uwielbiam zwłaszcza płynną część takiego bigosiku, tak powstał pomysł na zupę. Jedna z lepszych jaka powstała w mojej kuchni:).
1 główka kapusty
400g kiełbasy, u mnie drobiowa
4 marchewki
2 cebule
1 pęczek koperku
3 łyżki masła
1/2 słoiczka koncentratu pomidorowego
vegeta, sól, pieprz
1. Kapustę i koper siekamy, cebulę i kiełbasę kroimy w kostkę. Marchew ścieramy na dużych oczkach tarki.
2. W dużym garnku rozpuszczamy masło, wrzucamy kapustę, posypujemy vegetą i solą. Mieszamy, zalewamy 2 szklankami wody. Dusimy aż kapusta zmniejszy objętość, po czym dodajemy kiełbasę, marchewkę, cebulę i koper. Dolewamy 1 litr wody, dusimy pod przykryciem aż kapusta zmięknie, przez około 40 minut.
jak to bez boczku tak ? :)
OdpowiedzUsuńJa też robię tylko do tego ziemniaki
OdpowiedzUsuńTakie bogate, sycące, pełne warzyw zupy to moje ulubione :) A z młodą kapustą musi smakować cudownie :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zjadłabym dziś taką na obiad! :)
OdpowiedzUsuńAleż smakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuń