W proteście przeciwko zwykłym kotletom mielonym smażonym na patelni przedstawiam kolejną ich wersję. ;-) Tym razem są to kotlety mielone nadziane serem i pieczarkami, owinięte boczkiem. Szybko, smacznie i treściwie. Podajemy obowiązkowo z ziemniakami i surówką - wtedy smakują najlepiej.
1 jajko
3 łyżki bułki tartej
150g wędzonego boczku w plastrach
100g żółtego sera
100g pieczarek
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka ostrej papryki
sól, pieprz
1. Mięso mielone mieszamy z jajkiem, bułką tartą i przyprawami. Dokładnie wyrabiamy, jeśli masa będzie zbyt kleista dodajemy więcej bułki tartej.
2. Ser i pieczarki ścieramy na tarce. Mieszamy ze sobą.
3. Na rękę nabieramy mięso jak na standardowej wielkości kotleta. Formujemy kulkę, którą rozpłaszczamy. Na środek wykładamy pieczarki i ser, następnie zaklejamy kotlet i ponownie nadajemy okrągły kształt. Postępujemy tak do wyczerpania składników.
Mniam pyszności :-) super pomysł na danie obiadowe :-)
OdpowiedzUsuńZupełnie inny pomysł na tradycyjne kotleciki. Jestem za :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny pomysł na unowocześnienie tradycyjnego kotleta mielonego! :) Pamiętam, że moja mama robiła takie z serem, ale nie do końca wiem, według jakiego przepisu. No i nie owijała mięsa boczkiem ;) nie powiem, ciekawa jestem smaku i chyba zrobię je jutro na obiad :) Mimo że pracuję w Szybkiej Pizzy i czasem po powrocie do domu nie mam ochoty na gotowanie, to czuję, że tym razem wrócę jak na skrzydłach i zabiorę się do roboty ;) Dam znać jak wyszło i smakowało domownikom! :)
OdpowiedzUsuń