Myślę, że kokosowe muffinki z wafelkami zna sporo osób. A jesli jeszcze ich nie znasz, to poznaj koniecznie. :-) Wafelki nadają muffinkom charakterystyczną, przyjemną dla podniebienia konsystencję. Nasze babeczki są dzięki nim jeszcze bardziej kokosowe. Strzał w dziesiątkę, choć muszę przyznać - dość kaloryczny... ;-)
2 szklanki mąki
100g wafelków koksowych w polewie czekoladowej (u mnie princessa kokosowa)
3/4 szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki wiórków kokosowych + 12 łyżeczek do posypania
1 szklanka mleka
100ml oleju rzepakowego
1 jajko L
1. Wafelki rozgniatamy widelce, mieszamy z mąką, cukrem, proszkiem do pieczenia i 4 łyżkami wiórków kokosowych. Mleko, olej i jajko mieszamy ze sobą w osobnej misce. Składniki mokre przelewamy do składników suchych, mieszamy drewnianą łyżką do połączenia składników.
2. Masę przekładamy do foremek na muffinki wyłożonych papilotkami do 3/4 wysokości. Każdą babeczkę posypujemy 1 łyżeczką wiórków kokosowych.
3. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 20 minut.
Szkoda, że deser taki kaloryczny, wygląda obłędnie. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na taki deserek :) A jeśli zmniejszyłby ilość cukru oraz zastąpił olej rzepakowy na przykład lnianym też by było równie dobre? Ewentualnie zastosować cukier trzcinowy byłoby zdrowiej.
OdpowiedzUsuńTakich muffinków jeszcze nie jadłem, ale brzmi naprawdę ciekawie, tymbardziej, że kokosowe:)
OdpowiedzUsuń