Prezentuję dziś kolejny wypiek z rabarbarem, wszechobecnym na straganach. :-) Drożdżówki są miękkie, delikatne, długo zachowują świeżość. Zazwyczaj ciasto drożdżowe na drugi dzień po upieczeniu już mi nie smakuje, w tej wersji zjadłam ze smakiem. I kruszonka... koniecznie duża ilość kruszonki. :-) Próbowałam też zastąpić rabarbar truskawkami, ale efekt nie był już tak rewelacyjny. Inspirowałam się przepisem z bloga Moje Wypieki.
Drożdżówki:
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki letniego mleka
3 łyżki cukru
1 jajko L
1 żółtko z jajka L
szczypta soli
60 g miękkiego masła
1 opakowanie suchych drożdży
Nadzienie:
2 duże łodygi rabarbaru + 4 łyżki cukru
250g białego sera + 3 łyżki cukru
Kruszonka:
1/2 szklanki mąki
4 łyżki cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
60g zimnego masła
1.Do miski przekładamy mąkę, mieszamy ją z suchymi drożdżami. W drugiej misce mieszamy mleko, cukier, jajko i żółtko. Składniki płynne przelewamy do składników suchych, dodajemy masło, sól. Zagniatamy na gładkie ciasto. Pozostawiamy do wyrośnięcia na około 1h.
2. Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy, dzielimy na 9 równych części. Formujemy okrągłe bułki, układamy w dużych odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ponownie pozostawiamy do wyrośnięcia na około 1h.
2. Rabarbar kroimy na kawałki, posypujemy cukrem i gotujemy do wyparowania wody. Studzimy. Twaróg mieszamy z cukrem. Wszystkie składniki na kruszonkę zagniatamy i rozcieramy dłońmi aż powstaną grudki.
3. W każdej bułce, dnem szklanki robimy wgłębienie. Do każdego wgłębienia wkładamy: łyżkę twarogu, łyżeczkę rabarbaru. Posypujemy kruszonką.
4. Pieczemy przez 20 minut w temperaturze 190 stopni.
Porywam sobie jedną do kawki :-)
OdpowiedzUsuńkocham wszystkie drożdżówki!
OdpowiedzUsuńser i rabarbar w drożdżówkach to bajka! i dla mnie też koniecznie duuużo kruszonki:)
OdpowiedzUsuńJak będziesz piekła bułeczki następnym razem - uprzedź nas wcześniej - wpadniemy na takie smaczności:)
OdpowiedzUsuńDrożdżówki bardzo na czasie, wyglądają kusząco jak z cukierni :)
OdpowiedzUsuńWygladaja bardzo kusząco, z checią bym Ci taką porwała :)
OdpowiedzUsuńJak pieknie wyglądają . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń