Czerwony ryż nie jest powszechnie znany i używany w polskiej kuchni. Miałam mnóstwo wątpliwości: jak długo gotować, jak smakuje, z czym go połączyć? To ryż pełnoziarnisty o czerwonym kolorze, syci na dłużej niż ryż biały i jest naprawdę smaczny. Do zjedzenia go powinny zachęcić nas również jego wartości odżywcze. Zapraszam po garść podstawowych informacji. :-)
Smak i konsystencja
W przeciwieństwie do neutralnego w smaku ryżu białego, ryż czerwony ma delikatny słodkawy, orzechowy, delikatny posmak. Jest od niego twardszy i bardziej sypki. Ma twardawą łupinkę i miękki środek. Jest dość kleisty.
Jak długo gotować czerwony ryż?
100g czerwonego ryżu zalewamy 400ml wody i gotujemy (ja gotuję bez przykrycia) do miękkości i wyparowania wody, przez około 35-40 minut.
Walory zdrowotne
Czerwony ryż ma mnóstwo witamin: A, B, D, E, F i mikroelementów: cynk, magnez, żelazo. Poza tym zawiera cenne aminokwasy. Znany jest z tego, że zmniejsza cholesterol i pozytywnie wpływa na pracę serca. Zwiększa ogólną odporność organizmu. Jest bardzo popularny w Azji - Azjatki jedzą go by poprawić kondycję skóry, odżywić ją i nadać jej blasku. Zawarty w łupinie naturalny barwnik nadaje skórze promienny wygląd.
Wartości odżywcze w 100g*
W ryżu suchym: 332kcal (na zdjęciu ryż suchy):
Po ugotowaniu: 107kcal (na zdjęciu ryż po ugotowaniu):
Cena
Ryż czerwony pakowany jest zazwyczaj po 400-500g. Koszt opakowania to około 10 zł. Zapłacimy za niego więcej niż za ryż biały, to prawda, ale warto raz na jakiś czas urozmaicić sobie nim posiłki, choćby ze względów zdrowotnych. :-) Ja polecam i na pewno będę do niego wracać.
Ryż czerwony spróbowałam po raz pierwszy dzięki uprzejmości Skworcu, gdzie można kupić go w opakowaniach po 100g. Mała porcja, idealna "na spróbowanie. :-)
*dane z portalu ilewazy.pl
Nigdy nie próbowałam, brzmi zachęcająco
OdpowiedzUsuńJest ok, sam zapach zachęca do skosztowania, ja zrobiłam z kalmarami, sezamem i fasolką szparagową.Smakowało i na pewno jeszcze zrobię.
OdpowiedzUsuńJest ok, sam zapach zachęca do skosztowania, ja zrobiłam z kalmarami, sezamem i fasolką szparagową.Smakowało i na pewno jeszcze zrobię.
OdpowiedzUsuńten ryż to same łupiny, okropność, nigdy więcej nie kupię
OdpowiedzUsuńBzdura. Może kupiony z podejrzanego źródła. Pyszny i zdrowy :).
UsuńPotwierdzam :)
UsuńU mnie jako składnik risotto. Zostało mi trochę mięsa z indyka.Lekko podsmażyłam cebulę i kawałek pora, dodałam drobno pokrojone kawałki dyni Sampson, pod koniec duszenia, na 5-7minut pokrojoną czerwoną paprykę. W trakcie duszenia doprawiłam solą ziołową. Pod koniec pieprzem, odrobiną curry, wdł. własnych upodobań. Jarzyn z mięsem było 3x więcej niż samego ryżu. Smaczne i zdrowe danie na kolację. Często tak kombinuję z tego co jest w domu, mięso z jarzynami plus trochę ryżu, kaszy jaglanej lub gryczanej.Plus jakaś surówka i pełnia szczęscia:-)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam aczkolwiek poszukuje w różnych sklepach pierwszy w walce z cholesterolem
OdpowiedzUsuńHej, ja właśnie ugotowałam ryż czerwony, ale taki kupiony na wagę na straganie i wyszedł WYBORNIE! Podałam go z lekko indyjską pomidorową potrawką a'la leczo z cukinią, papryką i sezamem. Rewelacja :) Jestem początkującą gospodynią, ale mężowi i mojej 2,5 letniej córeczce-niejadkowi bardzo smakowało :) Polecam!
OdpowiedzUsuńMożna kupić w biedronce dwa woreczki 200g łącznie, za 3 złote. :D
OdpowiedzUsuńZaraz będę próbować.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKupuję w necie http://piatnica.net. Po 0,5 kg gdzieś od 2 lat. Jest bardzo zdrowy i jak dla mnie dość smaczny. Dzisiaj robię pieczone udka kurczaka w sosie curry z mleczkiem kokosowym i do tego ryż czerwony bardzo dobrze się komponuje!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz dzisiaj gotowałam ryż czerwony. Wyszedł super, choć powinnam dużej go gotować, bo wyszedł mocno al dente ;) do tego na patelni podsmażyłam na niewielkiej ilości oleju cukinię, cebulę, pieczarki, seler naciowy, paprykę. Z przypraw dodałam paprykę słodką, trochę ostrej, czosnek, sól, majeranek. Na koniec wrzuciłam garść jarmużu. Wyszło super.
OdpowiedzUsuńmniam mniam
UsuńGotowałem 1,5 godziny i dalej byl twardawy , a w smaku niezbyt
OdpowiedzUsuńczarny jest smaczniejszy
OdpowiedzUsuńUwielbiam, ale wczoraj gotowałam ponad godzinę (a wcześniej moczyłam kilka godzin, jak zwykle) i nadal był, skubany, twardy. Dziewczyna zjadła, pewnie z grzeczności, ja się poddałam.
OdpowiedzUsuń