Pizzerinki przygotowuję przede wszystkim na imprezy. Każdy lubi pizzę, poza tym są małe i poręczne, czyli takie jaka przekąska być powinna. Smakują mi w każdej wersji, dziś prezentuję ją w wersji najzdrowszej z pojawiających się w moim domu. ;-) Zwykłą mąkę zastąpiłam pełnoziarnistą. Mozzarella, szpinak, kukurydza i kurczak - proste i sprawdzone smaki. Polecam!
350g mąki pszennej pełnoziarnistej
1 filet z kurczaka
200g mozzarelli
200g świeżego szpinaku
1/2 puszki kukurydzy
koncentrat pomidorowy
sól, pieprz, bazylia, oregano
5. Pieczemy w temperaturze 220 stopni przez około 10-15 minut.
350g mąki pszennej pełnoziarnistej
20g świeżych drożdży
200ml ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki suszonego oregano1 filet z kurczaka
200g mozzarelli
200g świeżego szpinaku
1/2 puszki kukurydzy
koncentrat pomidorowy
sól, pieprz, bazylia, oregano
1. Mąkę mieszamy z solą i oregano.
2.
Do ciepłej wody dodajemy pokruszone drożdże wraz z cukrem. Mieszamy do
rozpuszczenia, po czym wlewamy do miski z mąką i wyrabiamy przez 5-10
minut. Jeśli ciasto będzie zbyt mocno się kleić, dosypujemy mąkę.
Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 1h.
3. Filet kroimy w malutką kostkę, posypujemy bazylią i oregano i smażymy na rozgrzanym oleju do zarumienienia.
4.
Wyrośnięte ciasto odrywamy po kawałku, formujemy kulę i palcami rozgniatamy na kształt koła, pozostawiając wyższe brzegi. Przekładamy na
blaszkę z wyposażenia piekarnika wysmarowaną olejem, po czym kolejno: smarujemy
koncentratem, posypujemy mozzarellą, kładziemy szpinak, kurczaka, kukurydzę. Posypujemy szczyptą bazylii i oregano.5. Pieczemy w temperaturze 220 stopni przez około 10-15 minut.
Jedna dla nas na niedzielne śniadanko:) Co Ty na to?
OdpowiedzUsuńCzęstujcie się!:)
UsuńOstatnio ciągle wcinam szpinak i chyba nie przestanę skoro tu wszędzie takie pyszne przepisy :))
OdpowiedzUsuńAle pyszie wyglądają :-) takie kolorowe i wiosenne :-)
OdpowiedzUsuńPyszności :) Uwielbiam pizzę w każdej wersji :)
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie, porwałabym jedną :)
OdpowiedzUsuńmniam! zamiast kanapki do pracy można wziąć, niech wszyscy pytają, skąd to i co to za pyszności!
OdpowiedzUsuńSpadłaś mi z nieba :) Właśnie planowałam w następnym tygodniu zrobić pełnoziarnistą pizzę ;) dziękuję za inspiracje!
OdpowiedzUsuńwyglądają genialnie :) nigdy nie robiłam pizzerinek, ale po tym co u Ciebie zobaczyłam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują! Z przyjemnością porwałbym jedną albo nawet dwie :D
OdpowiedzUsuń