Dziś przedstawiam odpowiedź na pytanie: jak wyhodować kiełki w domu? Kiełki w słoiku to jedno z moich najnowszych i najlepszych odkryć. ;-) Wystarczą: nasiona, słoik, gaza, gumka recepturka i woda. Możemy cieszyć się ich smakiem na kanapkach, w sałatkach, surówkach. To prawdziwa bomba witaminowa, mają w sobie duże ilości składników odżywczych (dużo większa niż w
pełni wykształconych roślinach), powinniśmy więc spożywać je zwłaszcza
zimą, kiedy dostęp do świeżych warzyw i owoców jest bardzo ograniczony.
UWAGA! Do domowej hodowli kupujemy wyłącznie nasiona przeznaczone na kiełki. Nasiona dostępne w supermarketach, przeznaczone do wysiania ich w ogródku zawierają pestycydy. Moje nasiona pochodzą ze sklepu internetowego Skworcu: http://skworcu.com.pl i gorąco je polecam, bo są tanie i dobrej jakości. Oto jaki mamy tam wybór:
Mieszanka na kiełki (świetnie dobrane smaki i proporcje, polecam!)
Najważniejsze pytanie: Jak wyhodować kiełki w domu?
Dzień 1 (wieczór)
Nasiona przesypujemy do naczynia, które zalewamy letnią wodą. Odstawiamy na całą noc.
Dzień 2
Wymoczone przez noc nasiona przesypujemy na sitko i płuczemy. Przesypujemy je do słoika, którego otwór zatykamy złożoną na pół gazą (powinny być jej dwie warstwy). Zakładamy gumkę recepturkę by gaza nie spadła. Płuczemy nasionka wlewając wodę do słoika przez gazę (nie zdejmujemy jej) i w ten sam sposób ją wylewamy. Czynność tę będziemy powtarzać kilkukrotnie w ciągu kolejnych dni. Słoik stawiamy w miseczce w następujący sposób:
Dzień 3
Płuczemy kiełki tak jak w Dzień 2 (nie zdejmując gazy) minimum 2 razy dziennie (rano i wieczorem). Jeśli mamy więcej czasu, możemy robić to częściej (4-5 razy dziennie).
Dzień 4
Płuczemy kiełki tak jak w Dzień 2 i 3 (nie zdejmując gazy) minimum 2 razy
dziennie (rano i wieczorem). Jeśli mamy więcej czasu, możemy robić to
częściej (4-5 razy dziennie). W dzień 5 rano zastaniemy taki widok, kiełki są już gotowe do jedzenia:
I w ten oto sposób udało nam się wyhodować cały słoik pysznych kiełków. Przepisy z ich udziałem już wkrótce! :-)
Uwielbiam kiełki i mam w domu kiełkownicę :-) kiełki są pyszne i zdrowe :-) super pomysł :-)
OdpowiedzUsuńSuper patent. Ja robilam ze sloneczniks. Wyszly puszne. ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny patent, na pewno wypróbuje!
OdpowiedzUsuńKupiłam wczoraj kiełki, dzisiaj zabieram się za wysiew :)
UsuńPowodzenia! Pokochasz je. :)
UsuńMiałam zamiar już od dłuższego czasu się za to wziąć, a tutaj w końcu znalazłam odpowiednią inspirację. Pozdrawiam (:
OdpowiedzUsuńCzy zalewamy je na noc codziennie?
OdpowiedzUsuńNie, muszą moczyć się jedynie przez pierwszą noc. W kolejne dni rano i wieczorem przepłukujemy je wlewając i wylewając wodę bez ściągania gazy. :)
UsuńWidzę, że sposób na kiełki się spodobał i przyjął.
OdpowiedzUsuńI to jeszcze jak! Jest świetny :)
UsuńJa dziś po raz pierwszy robię mieszankę regeneracyjną w słoiku. Dziękuję za rady
OdpowiedzUsuń