lutego 05, 2015

Glazurowane marchewki według przepisu Gordona Ramsay'a

Cenię sobie przepisy Gordona Ramsay'a, bo dzięki nim z prostych składników można wyczarować dania, które są rajem dla podniebienia. Nie przepadam za gotowaną marchewką a marchewka do obiadu? Jeszcze wczoraj powiedziałabym - odpada... Na szczęście nie gotuję tylko dla siebie, dzięki czemu w ogóle zrealizowałam ten przepis. ;-) Niby zwykłe, proste składniki a efekt bardzo ciekawy. Koleżanka poradziła mi by dodać coś, co przełamie słodki smak, dodałam więc ocet balsamiczny, ale myślę, że z sokiem cytrynowym byłyby równie smaczne. Można przygotować je wcześniej i odgrzać tuż przed obiadem.


(przepis na 2 porcje)

3 sporej wielkości marchewki
1,5 łyżki masła
1 łyżka miodu
łyżka octu balsamicznego lub soku z cytryny
sól, pieprz

1. Marchewki obieramy, przekrawamy w połowie, kroimy wzdłuż na ćwiartki.
2. Gotujemy je w osolonej wodzie około 10-15 minut. Wodę odcedzamy.
3. Na patelni roztapiamy masło, na które wrzucamy marchewki. Mieszamy by dokładnie pokryły się masłem. Solimy i pieprzymy do smaku.
4. Dodajemy miód i ocet/cytrynę. Ponownie mieszamy. Trzymamy marchewki na patelni jeszcze kilka minut, aż zaczną brązowieć i się rumienić.





7 komentarzy:

  1. Te marchewki są świetne. Robiłam je kilka razy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam marchewkę, tak przyrządzoną muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pycha! :) Lubię jeszcze frytki z marchewki pieczone w piekarniku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marcheweczki aż chce się zjeść! Dziękuję za pomysł, z pewnością skorzystam kiedyś z przepisu;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, świetny przepis, bardzo lubię marchewki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. My też bardzo lubimy marchewkę do obiadu, zawsze robię ją z masłem, mąką i cukrem więc chętnie wypróbuję ten nowy sposób

    OdpowiedzUsuń

Każde odwiedziny i każda opinia bardzo mnie cieszą. :)
Zachęcam do napisania do myślisz o moim przepisie.

top social

TOP