Włosi mają risotto, my mamy pęczotto! ;-) To danie pokazuje, że kasza wcale nie musi być nudna, wystarczy tylko trochę wyobraźni. Zapomniany przez wielu pęczak jest jednym z moich ulubionych dodatków do obiadu, choć w takiej formie może być również samodzielnym daniem. Pęczak, spośród wszystkich kasz jęczmiennych ma najwięcej wartości odżywczych. Polecam wprowadzić go i do Waszego menu, na pewno wyjdzie to na zdrowie. :-)
200g ekologicznej kaszy jęczmiennej pęczak Symbio
1 średnia cebula1/3 szklanki białego, wytrawnego wina
3 łyżeczki ekologicznego koncentratu pomidorowego Symbio
1/2 pęczka pietruszki
sól, pieprz
olej, woda
1. Cebulę kroimy i podsmażamy na rozgrzanym oleju.
2. Kiedy cebula się zeszkli, wsypujemy pęczak, podsmażamy przez 2 minuty, po czym wlewamy białe wino i mieszając czekamy aż odparuje.
3. Do garnka wlewamy 750ml wody, gotujemy na małym ogniu do momentu aż kasza wchłonie całą wodę. Pod koniec gotowania, kiedy wody będzie już bardzo mało, dodajemy koncentrat pomidorowy.
4. Na koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki i jeszcze chwilę gotujemy. Podajemy jako dodatek do obiadu lub samodzielne danie.
świetne pęczotto!
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale i mimo, że nie przepadam za kaszą pęczak to chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest ogromna różnica pomiędzy kaszą, która jest po prostu ugotowana a taką w formie kaszotto. :)
UsuńUwielbiam kasze. z chęcią wypróbuję przepis:)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńPozdrawiam. :)
Dla mnie bomba! Pysznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda super, z chęcia bym się poczestowała :)
OdpowiedzUsuńDo kaszy mam uraz z dzieciństwa, ale wygląda całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńTego urazu można się wyzbyć gotując chociażby kaszotto, polecam. :))
Usuń