Sernik złota rosa podejście drugie. :-) Wyszedł znacznie smaczniejszy niż z poprzedniego przepisu (KLIK). Na tyle dobry, że nie chcę eksperymentować dalej i to właśnie do tego przepisu będę wracać kiedy najdzie mnie ochota na ten właśnie sernik. Jest bardziej zbity i serowy a ciasto miękkie. Ideał! Przepis przekazywany z rąk do rąk, pochodzi od wiejskich gospodyń. :-)
Ciasto:
2 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru + 2 czubate łyżki
140g margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
Masa serowa:
1 kg twarogu
3 żółtka
1 szklanka cukru
cukier waniliowy
budyń waniliowy
1/2 szklanki oleju
1 szklanka mleka
Pianka:
3 białka
1/4 szklanki cukru
1. Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy i wykładamy na blachę. Piekarnik nastawiamy na 200 stopni i do jeszcze zimnego wstawiamy blaszkę z ciastem. Pieczemy około 10 minut, czyli w czasie kiedy będziemy przygotowywać masę serową.
2. W wysokiej misce umieszczamy składniki na masę serową. Miksujemy do połączenia składników.
3. Podpieczone ciasto wyciągamy z piekarnika i wylewamy na nie masę serową.
4. Przygotowujemy piankę. W misce umieszczamy białka i cukier. Miksujemy na najwyższych obrotach do momentu uzyskania sztywnej piany. Po 30 minutach wyciągamy ciasto z piekarnika i wykładamy na nie pianę.
5. Blaszkę wstawiamy do piekarnika. Po upływie 10 minut temperaturę zmniejszamy do 160 stopni i pieczemy tak długo, by czas spędzony w piekarniku wynosił godzinę. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy tam sernik na 30 minut. Następnie studzimy na blacie i przekładamy do lodówki.
Tak wygląda zaraz po upieczeniu :
klasyka:) Takie przepisy od gospodyń, przekazywane z rąk do rąk są niezawodne. Piękny ten Twój sernik!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńDokładnie, bez porównania lepszy niż ten znaleziony w Internecie. :)
Wygląda pysznie, chociaż nie jestem fanką sernika :D
OdpowiedzUsuńA ja z kolei jestem serolubna. :D
UsuńSzefowa w pełnej krasie, już takie cudeńka robić to trzeba potrafić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://cukierkowegotowanie.wordpress.com/
Och, uwielbiam go! :D
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę apetycznie ;) Spróbuje choć za sernikami nie przepadam to czasami jakiś przepis na nie mnie zaintryguje, więc może warto ;) A jeszcze takiego nie robiłam.
OdpowiedzUsuńMoże warto by sprawić przyjemność komuś z rodzinki, kto lubi. :))
UsuńPiękny Ci wyszedł :) I białeczka wykorzystane ;)
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanie, jaka powinna być temperatura w piekarniku jak wlewamy masę serową? 200 st., czy mniejsza?
OdpowiedzUsuńTak, 200 stopni:) Do 160 stopni zmniejszamy dopiero 10 minut po wylaniu piany z białek.
UsuńPozdrawiam!
Dziękuję za odpowiedź, a jakie miałaś wymiary blachy? Pozdrawiam.
UsuńTo ile dokładnie ma być sernik w piekarniku ? Po wylaniu piany ma byc jeszcze 20 minut ?
OdpowiedzUsuńTyle by łączny czas pieczenia wynosił 1h:)
Usuń