Choć nie jestem kawoszem, to ciasto mi zasmakowało:). Jest ciężkie, wilgotne i naprawdę mocno kawowe. Konsystencją przypomina lżejsze brownie. Nie rośnie wysokie. Całości dopełnia kawowy lukier:). Polecam!
Ciasto:
20 płaskich łyżeczek kawy rozpuszczalnej
2 szklanki mąki
250g miękkiej margaryny
1/2 szklanki mleka
4 jajka L
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Lukier:
2/3 szklanki cukru pudru
3 łyżki mleka
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
1. Kawę podgrzewamy z mlekiem do momentu aż się rozpuści. Jajka ubijamy z margaryną i cukrem. Dolewamy kawę z mlekiem i mąkę wymieszaną wcześniej z solą i proszkiem do pieczenia. Miksujemy.
2. Ciasto przekładamy do keksówki (długość około 30 cm), wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 175 stopni przez około 50-60 minut, do suchego patyczka.
3. Cukier puder, mleko i kawę mieszamy ze sobą (możemy dodać więcej mleka jeśli lukier będzie zbyt gęsty). Wykładamy na przestudzone ciasto. Zostawiamy do zastygnięcia.
Bardzo apetyczne!
OdpowiedzUsuńJaką kawę Pani poleca ? nie posiadam kawy rozpuszczalnej, tylko w ziarenkach ... oczywiście zakupie :-)
OdpowiedzUsuńTaką, która odpowiada nam smakiem i aromatem, bo ciasto będzie miało jej smak:) Powodzenia!
Usuń