Są takie potrawy, które nierozerwalnie kojarzą nam się wyłącznie z Bożym Narodzeniem. Jedną z takich potraw jest właśnie pstrąg (lub karp) w galarecie, bo nie przypominam sobie by pojawił się na stole w innym okresie niż Święta. :-) Ryba przygotowana w specyficzny sposób, bo gotowana. Nie każdego to przekona, ja mimo to polecam spróbować. :-)
1 pstrąg
4 marchewki
1 pietruszka
4 liście laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
3 jajka
1/2 pęczka pietruszki
5 łyżek żelatyny
1. Pstrąga skrobiemy z łusek. Kroimy na kawałki w tzw. dzwonki.
2. Marchewkę i pietruszkę obieramy, kroimy na kawałki. Rybę, warzywa, liść laurowy i ziele angielskie zalewamy wodą tak by całość była przykryta. Gotujemy przez około 30 minut. Jajka gotujemy na twardo.
3. Na półmisek wykładamy rybę a dookoła niej marchewkę, pietruszkę i pokrojone jajka. Żelatynę rozpuszczamy w gorącym wywarze. Studzimy a kiedy zacznie tężeć zalewamy nią rybę. Zostawiamy w lodówce do całkowitego stężenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każde odwiedziny i każda opinia bardzo mnie cieszą. :)
Zachęcam do napisania do myślisz o moim przepisie.