Bardzo lubię sałatkę gyros, postanowiłam zrobić trochę inną wersję niż tę dotychczas mi znaną. Każdy robi ją inaczej, u każdego smakuje inaczej, ale świetne jest w niej to, że za każdym razem jest po prostu bardzo smaczna. :-) Szczypiorek na wierzchu dodał jej smaku i koloru. Idealna imprezowa sałatka. Smakuje i wygląda. ;-)
2 piersi z kurczaka
3 średnie cebule czerwone
6 średnich ogórków kiszonych
1 puszka kukurydzy
1/2 główki kapusty pekińskiej
1 papryka czerwona
szczypiorek
majonez
ketchup
przyprawa gyrosa
olej
1. Piersi z kurczaka myjemy, kroimy i wrzucamy do miski. Dolewamy 2-3 łyżki oleju i doprawiamy przyprawą do gyrosa. Przyprawione piersi wrzucamy na patelnie i smażymy. Gdy się zarumienią, przekładamy je do miski (najlepiej szklanej) czekamy aż ostygnie
2. Następnie układamy warstwami kolejno: cebulę, którą kroimy w kostkę, ketchupem, ogórki, które także kroimy w kostkę, kukurydzę z puszki, majonez, paprykę, poszatkowaną kapustę i posiekany szczypiorek.
Uwielbiam gyrosa. Z papryką jeszcze nie robiłam, ale spróbuję :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na dodanie papryki. Wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę sałatkę :) Gyros jest pyszny, idealny na imprezę.
OdpowiedzUsuńTa sałatka nie może nie smakować - jest w niej wszystko co najlepsze:)
OdpowiedzUsuńSuper sałatka-nie znam osoby, która by jej nie lubiła :)
OdpowiedzUsuńpiękna, kolorowa sałatka, lubię to połączenie smaków. Szczypiorek dodaje uroku;)
OdpowiedzUsuńSzefowo, dziś też Twoje Święto - Dzień Szefa Kuchni - zatem wiele radości z gotowania życzę;)
czy dodajemy pokrojone piersi z kurczaka?Jesli tak,to ktora to bedzie warstwa?
OdpowiedzUsuńTak, dodajemy, zaraz po usmażeniu przekładamy je do miski, w której po ostygnięciu kurczaka układamy również pozostałe warstwy: "Gdy się zarumienią, przekładamy je do miski (najlepiej szklanej) czekamy aż ostygnie."
UsuńPowodzenia:)
do dziekuje ,napewno sprobuje to zrobic
OdpowiedzUsuń