Świeży szpinak smakuje dużo lepiej niż mrożony. Warto korzystać z niego
kiedy jest dostępny na bazarach. W tej prostej wersji smakuje doskonale a przepis obrazuje, że nie trzeba wymyślnych składników by było pysznie a przy okazji zdrowo. To moja ulubiona, kolacyjna wersja makaronu ze szpinakiem, w której więcej szpinaku niż makaronu. ;-)
200g makaronu
1 pęczek świeżego szpinaku
1 średniej wielkości czerwona cebula
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
oliwa do smażenia
1. Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy pokrojoną w drobną kostkę cebulę. Smażymy kilka minut.
3. Szpinak myjemy, odrywamy twarde łodygi, siekamy niezbyt drobno, dorzucamy na patelnię. Dusimy kilka minut aż zmniejszy objętość, po czym doprawiamy solą, pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
4. Na patelnię dodajemy ugotowany makaron, mieszamy.
Szpinak i makaron połączenie wspaniałe, obojętnie przejść nie można :) Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńI pięknie i pysznie:) Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuń