Po kolejnym przygotowanym chłodniku wiem, że w okresie wiosenno-letnim często będę je robić. :-) Ważne jest by nie podawać ich od razu po przygotowaniu a przed tym schłodzić w lodówce - w tym czasie warzywa puszczają soki i smak jest zupełnie inny, lepszy. W przypadku chłodnika z botwinką najpierw zaskoczył mnie piękny kolor a później smak. Dodatek jajka jest wręcz obowiązkowy. :-)
1 pęczek botwinki
2-3 ogórki gruntowe
1 pęczek rzodkiewki
1/2 pęczka szczypiorku
1/2 pęczka koperku
1 litr maślanki
sól, pieprz
1. Z botwinki odcinamy łodygi. Liście i buraki gotujemy przez około 10 minut. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Buraczki obieramy, ścieramy na grubych oczkach tarki. Liście drobno kroimy.
2. Ogórki obieramy i wraz z rzodkiewką ścieramy na grubych oczkach tarki. Koperek i szczypior drobno siekamy.
Idealna na lato :)
OdpowiedzUsuńIdealny na dzisiejsze upały. W połączeniu z jajkiem pychotka.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym zjadła!!! :)
OdpowiedzUsuńchłodnik jak malowany!
OdpowiedzUsuńdawno nie gotowałam, czekałam na botwinkę, ale już jest, więc muszę też zrobić;)
Ale ma piękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam i ten przepiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolor obłędny :)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie. Dzisiaj dostałam świeżutkie warzywa od taty z ogrodu i biorę się za chłodnik :) Czy dla dzieci zamiast maślanki może być np. jogurt naturalny ? :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, może być:)
Usuń