Polędwiczki to bardzo delikatne mięso, miła odskocznia od powszechniejszego fileta czy mięsa mielonego. Tutaj kluczową rolę odgrywa marynata. Nie pomyślałabym, że połączenie miód, czosnek i jogurt może być tak pyszne! Polędwiczki są miękkie, delikatne i aromatyczne. Wspaniale smakują z każdym dodatkiem. :-)
400g polędwiczek wieprzowych
1 kostka rosołowa
1,5 łyżki miodu
100ml wody
100ml jogurtu
2 ząbki czosnku
szczypta soli
szczypta pieprzu
szczypta słodkiej papryki
1. Polędwiczki delikatnie rozbijamy ręką. Robimy marynatę: w 100ml gorącej wody rozpuszczamy kostkę rosołową, następnie dodajemy miód. Czosnek wyciskamy, dodajemy jogurt i przyprawy. Do gotowej marynaty wkładamy polędwiczki, odstawiamy w chłodne miejsce na około 1h.
2. Patelnię rozgrzewamy, wlewamy trochę oleju. Polędwiczki wraz z marynatą przekładamy na patelnię i smażymy około 25-30 minut, do miękkości.
3. Podajemy z ulubionymi dodatkami. U mnie z sałatką.
Pyszota!:) Pozdrawiamy cieplutko:)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam. :)
UsuńTakie polędwiczki muszą rozpływać się w ustach, pyszne mięsko:)
OdpowiedzUsuńW tej formie, z tą marynatą są najbardziej delikatne. :)
UsuńAż zgłodniałam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, pyszny przepis :)
OdpowiedzUsuńPysznie zrobione mięsko :)
OdpowiedzUsuń