Myślę, że jest to sałatka wszystkim dobrze znana, choćby ze słyszenia. :-) Efekt połączenia tych składników pozytywnie mnie zaskoczył. Sałatka ziemniaczana smakuje mi zdecydowanie bardziej niż popularna jarzynowa, choć jej wykonanie jest jeszcze prostsze. Lepiej mogłoby być chyba tylko w połączeniu ze śledzikiem. Wielkie mniam. :-)
1kg ziemniaków
5 jajek
5 ogórków kiszonych
2-3 łyżki majonezu
1-2 łyżeczki musztardy
sól, pieprz
1. Ziemniaki gotujemy w mundurkach do miękkości. Jajka gotujemy na twardo.
2. Ziemniaki obieramy. Ziemniaki, jajka i ogórki kroimy w kostkę.
3. Składniki przekładamy do miski, dodajemy majonez, musztardę, przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Ulubiona sałatka mojego męża :-) ja też ją bardzo lubię i jak robię to wielką michę :-)
OdpowiedzUsuńPyszna sałatka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sałatki, a do tego ta prezentacja... mniam, pychota :)
OdpowiedzUsuńNadal pachnie u Ciebie Wielkanocą! :) Pycha!
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.blogspot.com
Niby nic a jak pięknie się prezentuję i na pewno wspaniale smakuje :)
OdpowiedzUsuńKlasyka, ale jaka pyszna!
OdpowiedzUsuńNajpierw myślałam, ze jajecznica- kolor mnie zwabił- ale w sałatkę też wchodzę:)
OdpowiedzUsuńPychotka, bardzo lubię taką sałatkę, ale właśnie dodaję do niej śledzia zamiast jajka :)
OdpowiedzUsuń