Do niedawna karkówka kojarzyła mi się wyłącznie z twardą podeszwą z grilla. Taka trauma z dzieciństwa. ;-) Unikałam jej i żyłam w przekonaniu, że nie da się przyrządzić jej tak, by była miękka i soczysta. Pewnego razu trafiłam na ten przepis, który na stałe u nas zagościł. Karkówka jest miękka i soczysta. Najlepiej smakuje z ziemniakami. Przepis pochodzi stąd: KLIK.
1/2 kg karkówki
4 pomidory
4 cebule
szklanka pikantnego keczupu
1/4 szklanki wody
przyprawa do karkówki, u mnie od Przyprawy Świata Gdynia
1. Karkówkę kroimy w plastry i lekko rozbijamy. Smarujemy cienko olejem, posypujemy przyprawą do karkówki i odstawiamy na noc do lodówki.
2. Obraną cebulę i pomidora kroimy w plastry.
3. Naczynie żaroodporne smarujemy olejem. Układamy warstwę plastrów mięsa, cebulę i pomidory. Robimy to do wyczerpania składników.
4. Keczup rozrabiamy z wodą i zalewamy nim mięso.
5. Pieczemy przez 2h w temperaturze 180 stopni.
Pyszny obiadek :)
OdpowiedzUsuńPyszne, treściwe danie :)
OdpowiedzUsuńTreściwe i porządne danie, takie uwielbiam.
OdpowiedzUsuńObiad, który sam się robi:) świetny pomysł, kiedyś wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńI efekt fantastyczny, czego chcieć więcej? :))
UsuńKarkówka w takim wydaniu musiała być smakowita!:-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo smakowite.....mniam :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze unikam karkówki, bo wydaje mi się twarda i żylasta. W tym wydaniu wygląda bardzo smakowicie, a jeśli dodatkowo jest miękka i soczysta, to chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDużo niestety zależy od samego mięsa. Jak będzie twarde, to nijak nie da się go upiec by było miękkie - trzeba kupować w sprawdzonym źródle. ;-)
UsuńKarkówczka jest pycha :D A ten zapach przy jej robieniu... Jednak w takim wydaniu jak Ty, jeszcze jej nie jadłam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak podaną soczystą karkówkę, pyszna. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://zmajeczkawkuchni.blogspot.com/
Pyszne mięsko:)
OdpowiedzUsuńKarkówka jest najbardziej wdzięcznym mięsem do przygotowania różnych potraw.Przygotowujemy ją na różne sposoby - zawsze jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńZamówienie na coś w serduszkowej foremce przyjęte do realizacji:)
Oj, to chyba w rękach doświadczonych kucharzy. Ja jako świeżynka się jej trochę boję. :))
UsuńDziękuję, czekam niecierpliwie na serduszkowy wypiek. ;)
Jejku! Jak ja bym coś takiego teraz zjadła!
OdpowiedzUsuńA niestety dieta... :(
Raz w tygodniu można poszaleć. :)))
UsuńPozdrawiam!
Własnie mam kawałek karkówki i sie zastanawiałam co by tu ciekawego z niej zrobić ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, najsmaczniejsza wersja karkówki jak dotąd. :)
UsuńRewelacyjnie się prezentuje. Z chęcią taką zrobię :-)
OdpowiedzUsuńWato się przełamywać;) Ja bardzo lubię karkówkę zarówno duszoną, jak i pieczoną.
OdpowiedzUsuńSolidna porcja jedzenia to najlepsze co możemy dla siebie zrobić każdego dnia :) i niekoniecznie musi być "dietetycznie" :) ja lubię właśnie takie "polskie" proste potrawy :) a karkóweczka nawet na zdjęciu wygląda soczyście :)
OdpowiedzUsuńKarkóweczka zrobiona mąż jeszcze nie próbował ale na pewno będzie mu smakować :) z przepisów kotleciki mielone owiniete boczkiem pycha tak samo sernik z pianka truskawkowa rewelacja :)
OdpowiedzUsuń