Gulasz kojarzy się przede wszystkim z dużą ilością wieprzowego/wołowego mięsa. Widywałam i testowałam również gulasz z mięsem drobiowym, ale gulasz warzywny robiłam po raz pierwszy... i nie ostatni. ;-) Mięsożercy mogą poczuć się nim rozczarowani a ja sama, choć wolę mięsne obiady przyjęłam to jako miłą odmianę. Podany być musi koniecznie z kaszą, lekko, zdrowo, kolorowo. :-) I co ważne, z sezonowymi warzywami.
2 cukinie
4 czerwone papryki
seler naciowy
4 marchewki
1/2 główki kapusty
2 łyżki koncentratu pomidorowego
olej
sól, pieprz, ostra papryka, słodka papryka
1. Cebule kroimy w kostkę podsmażamy na rozgrzanym oleju.
2. Cukinię kroimy w dość grube półplastry, marchewkę w plastry, paprykę w kostkę, seler naciowy i kapustę siekamy.
3. Wszystkie warzywa dorzucamy do cebuli, podsmażamy przez około 15 minut.
4. Całość dusimy przez około 40 minut, do miękkości warzyw, co jakiś czas podlewając wodą.
Świetny pomysł. Z chęcią bym zjadła taki pyszny obiadek :-)
OdpowiedzUsuńO, bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńW sam raz dla 'nie-mięsożerców'!
:)
ja należę do mięsożerców, ale takim gulaszem nie pogardziłabym. Pysznie i kolorowo!
OdpowiedzUsuńA mi właśnie ostatnio mięso nie podchodzi i szukam warzywnych inspiracji. Gulasz wygląda bardzo apetycznie, chyba się na taki skuszę :)
OdpowiedzUsuńPyszny, jesienny gulasz:)
OdpowiedzUsuńświetne danie na ten mróz za oknem :)
OdpowiedzUsuń